Firmy powinny podzielić wydatki na świąteczne przyjęcia. Inaczej fiskus zakwestionuje rozliczenie
Na te dla zaproszonych pracowników i ich rodzin, i na te dla pozostałych osób. Te pierwsze fiskus pozwala zaliczyć do kosztów podatkowych, tych drugich już niestety nie.
– Z interpretacji wynika, że firmy powinny rozdzielać wydatki na wigilijne spotkania. Przypadające na kontrahentów czy przedstawicieli lokalnych władz trzeba wyłączyć z kosztów. Tylko jak taki podział przeprowadzić? Czy sprawdzać gościom dokumenty, żeby wiedzieć, kto przyszedł na spotkanie? – zastanawia się Andrzej Pośniak, doradca podatkowy, partner w kancelarii CMS Cameron McKenna.
Fiskus uważa, że zaproszenie gości spoza firmy, np. samorządowych urzędników, to wyłączona z podatkowych kosztów reprezentacja. Problem może też być z osobami, które przychodzą z pracownikami, ale nie są rodziną. W jednej z interpretacji fiskus stwierdził, że udział w imprezie takich osób nie ma żadnego związku z osiąganymi przez firmę przychodami.
– Wychodzi na to, że jeśli pracownik przyjdzie na Wigilię z żoną, pracodawca nie ma problemów z rozliczeniem wydatków w kosztach. Gorzej, gdy pojawi się z dziewczyną – mówi doradca podatkowy Tomasz Piekielnik.
Czy firmy rozdzielają świąteczne koszty?
– Większość nie, wychodząc z założenia, że nie da się ustalić, ile osób było z zewnątrz – tłumaczy Tomasz Piekielnik. – Czasami jednak jest to możliwe, np. na bardziej luksusowych imprezach, na których obowiązuje lista gości.
Absurd. Zdaniem fiskusa zaproszenie kontrahentów na firmową imprezę (czyli klientów, lub ważnych dostawców), nie służy budowaniu relacji biznesowych, a w efekcie nie przyczynia się do zwiększenia przychodów ze sprzedaży... Widocznie uważa, że klienci i kontrahenci, to zawsze znajomi i przyjaciele, a więc czas spędzony z nimi to tylko relacje prywatne.
A czy jest jakieś wyjście ?
Oczywiście, że jest. Można po prostu zaryzykować. Tylko po co narażać się na spór.
Zamiast tego, warto rozważyć połączenie firmowego spotkania wigilijnego z podsumowaniem wyników za okres przeszły, omówienie planów współpracy na najbliższy rok, nagrodzić najlepszych pracowników za wyniki ich pracy, można przedstawić ofertę i warunki współpracy na nadchodzący rok, pochwalić się osiągnięciami... Możliwości jest wiele. A spotkania biznesowego fiskus już nie zakwestionuje.
w artykule wykorzystano fragmenty artykułu z dziennika Rzeczpospolita z 7.12.2016 roku